{"id":5221,"date":"2016-07-22T09:13:13","date_gmt":"2016-07-22T09:13:13","guid":{"rendered":"https:\/\/perfectspace.pl\/?p=5221"},"modified":"2018-04-19T11:29:00","modified_gmt":"2018-04-19T11:29:00","slug":"slow-kilka-o-nazwach-nowych-inwestycji-deweloperskich-w-warszawie-dzielnice","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/perfectspace.pl\/blog\/slow-kilka-o-nazwach-nowych-inwestycji-deweloperskich-w-warszawie-dzielnice\/","title":{"rendered":"S\u0142\u00f3w kilka o nazwach nowych inwestycji deweloperskich w Warszawie (dzielnice)"},"content":{"rendered":"\n
<\/p>
Pierwsza zasada klubu walki? Nie rozmawiaj o klubie walki. A jak brzmi najważniejsza zasada nowych inwestycji deweloperskich w Warszawie? Jeżeli powstają na terenie dzielnic uważanych za prestiżowe, to trzeba się tym chwalić, ile tylko można. Przynajmniej z takiego założenia zdają się wychodzić warszawscy deweloperzy, którzy bardzo chętnie eksponują popularne dzielnice w nazwach swoich inwestycji.<\/strong><\/p>\n <\/p>\n <\/strong>Żoliborz Artystyczny<\/span><\/em><\/p>\n Bardzo dużo nazw nowych osiedli motywowanych jest ich lokalizacją. No bo skoro deweloper buduje w pozytywnie kojarzonym miejscu, to czemu miały nie wykorzystać tego faktu do rozmaitych celów marketingowych? Tym bardziej, że ponad połowa klientów przy zakupie mieszkania kieruje się jego usytuowaniem. O nazwach nowych inwestycji deweloperskich w Warszawie, które swoje powstanie zawdzięczają ulicom, pisaliśmy w zeszłym miesiącu. <\/a>Ulice to często pierwsza inspiracja deweloperów przy wymyślaniu nazw nowych projektów, ale bardzo dużą rolę w tym specyficznym procesie twórczym odgrywają również warszawskie dzielnice. Na ich korzyść bez wątpienia przemawia to, że – w odróżnieniu od ulic – są rozpoznawalne nawet poza stolicą.<\/strong> W końcu kto z nas nie kojarzy Mokotowa lub Żoliborza? No właśnie.<\/p>\n <\/p>\n Wiślany Mokotów<\/em><\/span><\/p>\n Nieprzypadkowo wspominamy właśnie o Mokotowie i Żoliborzu, bo to właśnie te dzielnice powtarzają się najczęściej w nazwach nowych inwestycji deweloperskich w Warszawie.<\/strong> Deweloperzy doskonale zdają sobie bowiem sprawę z tego, że Mokotów zdecydowanie wygrywa w rankingu stołecznych dzielnic, a mieszkania szuka tam prawie co piąta osoba, pragnąca nabyć nieruchomość w Warszawie.<\/a> Stąd projekty o takich nazwach jak: Wizja Mokotów, Wiślany Mokotów czy Omega Mokotów.<\/strong> Zdecydowanie najwięcej kreatywności zademonstrował Ronson Development, który jedno ze swoich osiedli nazwał po prostu… MOKO.<\/p>\n Sama dzielnica w nazwie projektu to jednak za mało<\/strong>, bo ta – jak doskonale widać po powyższych przykładach – lubi się powtarzać. Stąd ogromną rolę odgrywa pozostała część nazwy naszej inwestycji.<\/strong> Słowo „wizja” udanie podkreśla nowoczesny charakter budynku, przymiotnik „wiślany” akcentuje bliskość rzeki, a „omega” ma tę zaletę, że brzmi intrygująco i tajemniczo. Omega Mokotów to jednak delikatnie zmarnowany potencjał, bo inwestycja składa się z 21 mieszkań, a Omega jest 24 literą greckiego alfabetu.<\/p>\n <\/p>\n MOKO<\/em><\/span><\/p>\n A skoro już mowa o Mokotowie i różnych nazwach: wiele osób błędnie uważa, że nazwa tej dzielnicy wywodzi się z francuskiego „mon coteau” („moje wzgórze”). Prawda jest jednak zupełnie inna. Dzielnica swoją nazwę zawdzięcza bowiem wsi „Mokotowo”, które z kolei pochodzi najpewniej od imienia jej pruskiego właściciela (Mokot lub Mokoto).<\/p>\n Niewiele gorzej od Mokotowa prezentuje się Żoliborz – jest nie tylko centralnie położony i przechodzi przez niego pierwsza linia metra, ale na dodatek dzielnica ta słynie ze specyficznego, artystycznego klimatu. Ten żoliborski artyzm znajduje swoje odwzorowanie w nazwach niektórych tamtejszych osiedli.<\/strong> Jeżeli chodzi o nowe inwestycje deweloperskie w Warszawie, to najdalej pod tym względem poszedł Dom Development. Jego Żoliborz Artystyczny<\/strong> jest jednak artystyczny nie tylko z samej nazwy, bo wszystkie ulice, skwery i bulwary na osiedlu zyskały imiona artystów związanych z tą dzielnicą (Czesław Niemen, Jerzy Kawalerowicz, Kalina Jędrusik i inni).<\/p>\n <\/p>\nJedno oko na moko<\/h2>\n
Nazwać osiedle na Żoliborzu to prawdziwa sztuka<\/h2>\n