Po raz pierwszy od lat popyt na rynku mieszkań w stanie deweloperskim przewyższył podaż. Choć segment ten wydaje się być rozgrzany do czerwoności, nowych nieruchomości nie przybywa. A to jeszcze mocniej winduje i tak już bardzo wysokie ceny za nowe lokale.
Nie topnieją ceny za nieruchomości na rynku pierwotnym i nic nie wskazuje na to, aby ich rosnący poziom miał się zatrzymać. Bardzo wysoki popyt na mieszkania, który jest wynikiem przenoszenia aktywności inwestycyjnych z lokat bankowych do sektora nieruchomości, odciskuje swoje piętno. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym tej tendencji są niskie stopy procentowe, które z kolei przekładają się na dobrą dostępność kredytów.
„Gdyby wszystkie inwestycje zostałyby nagle wstrzymane, dostępne w największych polskich miastach lokale wyprzedałyby się w zaledwie 6 miesięcy” – powiedział dla portalu Rynek Pierwotny ekspert z Develia S.A., Tomasz Kaleta.
UWAGA!
Jeżeli prognozy ekspertów potwierdzą się, drugie półrocze 2021 roku stanie pod znakiem intensywnej sprzedaży nieruchomości. Deweloperzy będą skupiać się jednak nie tyle na liczbie sprzedanych lokali, co na poprawie marżowości.
Będzie problem z nowymi mieszkaniami?
Obawiam się, że może dojść do takiego obrotu sprawy. Stanie się to dlatego, że dziś największym wyzwaniem stojącym przed deweloperami nie jest brak zainteresowanych zakupem nowych mieszkań, ale trudności z budową nowych inwestycji. Wszystko za sprawą malejącej dostępności gruntów, wysokich kosztów materiałów budowlanych oraz przeciągających się procesów administracyjnych. W dużej mierze to właśnie opóźnienia związane z biurokracją sprawiają, że deweloperzy nie nadążają z uzupełnianiem oferty.
UWAGA!
Nie oznacza to, że nowych mieszkań nie będzie w ogóle:
- Na rynku są deweloperzy, szczególnie najwięksi gracze, którzy mają bogate portfolio zabezpieczonych gruntów oraz prowadzą zdywersyfikowaną działalność produktową i geograficzną.
- Poza tym wciąż mamy do czynienia z deficytem mieszkań, który powinien zaspokoić potrzeby Polaków, nawet w perspektywie nadchodzących lat (przy utrzymaniu dotychczasowej dynamiki sprzedaży).
A co z ustawą deweloperską?
Właśnie! Przed deweloperami są jeszcze wyzwania, które niesie ze sobą ustawa deweloperska. Dokument ten wprowadzi szereg zmian – w tym konieczność wprowadzenia funduszu gwarancyjnego. W efekcie część deweloperów na pewno zdecyduje się uruchomić sprzedaż większej liczby projektów jeszcze przed 1 lipca 2022 roku (kiedy zaczną obowiązywać nowe regulacje).
UWAGA!
Pierwsze półrocze 2021 roku należy do rekordowych, jeżeli chodzi o sprzedaż mieszkań. Zgodnie z wyliczeniami Profbud, tylko w tym okresie deweloperzy sprzedali 39 tys. lokali, czyli o 7,2% więcej w stosunku do pierwszego półrocza 2017 roku – uznawanego do tej pory za najlepszy w historii.
A jak sytuacja wygląda w Warszawie?
Stolica bije wszelkie rekordy popularności. Jak informuje redNet Property Group oraz CBRE, liczba dostępnych mieszkań w Warszawie spadła aż o 30 proc. Średnia cena za metr kwadratowy wynosi już 12 tys. zł, czyli o 7,8% więcej niż jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Popyt przewyższa tu podaż, mimo że od stycznia do czerwca 2021 roku deweloperzy wprowadzili na rynek 9892 mieszkania, czyli 22,3 proc. więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku. Popyt do stanu sprzed pandemii wrócił tu już w styczniu 2021 roku…
