Czarno-czarni śpiewali kiedyś, że chcą tylko jednego – oglądać nogi. I choć słowa te dotyczyły przedstawicielek płci pięknej, to spokojnie można je również odnieść do aranżacji wnętrz. Meble na nóżkach wspaniale urozmaicą bowiem każde mieszkanie.
Nie da się ukryć, że meble na nóżkach prezentują się niezwykle stylowo. Cienkie i wysokie nóżki skutecznie nadają ciężkim, masywnym bryłom, wizualnej lekkości – dzięki nim obszerne meble w mniejszym stopniu przytłaczają wnętrze. Ponadto brak spoiwa i odsłonięcie przestrzeni pomiędzy meblem a podłogą sprawia, że całość wydaje się zdecydowanie bardziej dynamiczna. Nie mówiąc już o tym, że odsłonięcie podłogi to jedna z najlepszych metod na optyczne powiększenie niewielkiego wnętrza. Nic dziwnego: przestrzeń zawsze wydaje się ciut większa, jeżeli możemy zajrzeć pod, przez lub za dany mebel. Nóżki to zresztą niejedyny sposób na wizualne powiększenie niewielkiego mieszkania – niemniej skuteczne jest pomalowanie sufitu na biało, zastosowanie przeszklonych elementów, zawieszenie luster lub zakup mebli na wysoki połysk.
Połamania nóg
Nóżki robią furorę w aranżacji wnętrz, bo stanowią wyróżniającą się część każdego mebla. A że na rynku istnieje szeroka gama różnych modeli (chromowanych, satynowych, w kolorze aluminium, białym etc.), to element ten niezwykle łatwo dopasować do wystroju całego mieszkania. Meble na nóżkach bywają zresztą niezwykle funkcjonalne – doskonale zdają sobie z tego sprawę posiadacze ogrzewania podłogowego. Ten rodzaj ogrzewania wymaga bowiem mebli, które nie dotykają bezpośrednio podłogi (znacznie utrudniają cyrkulację ogrzanego powietrza).
Jeżeli zatem zależy nam na wydajności cieplnej w naszym mieszkaniu, to na podłogówce powinniśmy ustawić właśnie sprzęt na nóżkach. Modele na nóżkach sprawdzają się też w łazienkach, gdzie zawsze istnieje duże ryzyko zalania podłogi wodą – meble stojące bezpośrednio na parkiecie są zdecydowanie bardziej narażone na zniszczenie (np. po awarii pralki).
Jak widać, meble na nóżkach posiadają wiele zalet. Nie oznacza to jednak, że są pozbawione wad. Przede wszystkim przestrzeń pod nimi znajduje się stale na widoku, więc wymaga systematycznego sprzątania – co nie jest wcale takie łatwe, bo podłogę pod meblem trudno zamieść i dokładnie umyć. W tego typu miejscach lubią też przesiadywać zwierzęta, a te mogą przenosić brud dalej. W przypadku mebli kuchennych zdecydowanie najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest zamontowanie cokołu, który szczelnie osłoni przestrzeń pod kuchenną zabudową.
Jedną nogą w aranżacji wnętrz
Cienkie i wysokie nóżki pojawiły się wraz z modą na nowoczesne, minimalistyczne wnętrza. Szczególnie interesująco prezentują się sofy na bogato zdobionych metalowych nogach oraz nogach stołowych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że większość sof na wysokich, cienkich nóżkach, nie posiada funkcji rozkładania, więc nie może pełnić roli mebla do spania. Niemniej warto zdecydować się na nóżki, bo dzięki nim mebel prezentuje się bardziej elegancko, a poza tym zdecydowanie lepiej pasuje do małego pomieszczenia.
Fotele czy kanapy na nóżkach jeszcze ok. Jednak meble jakoś nie przemawiają do mnie. Miałem takie ale wiecznie odnosiłem wrażenie, że podłoga jest brudna- ciężko pod nie wejść z mopem, a żeby dokładnie przetrzeć podłogę należy się schylić lub po prostu położyć na tej podłodze i sięgnąć szmatą pod nie.
Ja mam meble zarówno w kuchni jak i w łazience na nóżkach i fakt jest problem z dokładnym wysprzątaniem ale ogólnie uważam to za zaletę. Mam wąską kuchnię a meble te optycznie ją powiększają – nie czuję się jak w puszce choć miejsca defakto nie przybyło 🙂
Ja znalazłem meble kuchenne z nóżkami, jednak jest do nich dodatkowo dostawka jeśli chciałoby się jednak zmienić design i te nóżki zasłonić. No niestety u mnie się sprawdziła ta dostawka mimo, że nie byłem do niej przekonany ale kot wchodził mi pod te meble i sprzątanie było katorgą.
Ja kupiłem meble na nóżkach z podświetleniem ledowym od spodu. Bardzo fajny efekt z tym, że masakra jeśli się coś popsuje w tym oświetleniu. Ale ogólnie polecam. I faktycznie takie meble optycznie powiększają pokój.
Mnie to jakoś różnicy nie robi czy meble maja nóżki czy też nie. W sumie to średnio mi się takie nogi podobają. Wystarcza mi nogi ze stołu, które niejednokrotnie przyhaczę palcem u stopy 🙁
Ja zdecydowanie wole te bez nóżek. Przy małym dziecku co chwila by coś lądowało pod meblami na nóżkach więc raczej nie byłoby to wygodne.
Planując wystrój wnętrza naszego domu stawiam na meble na nóżkach. Robot sprzątający wjedzie wszędzie a fakt że brudu nie widać nie oznacza że go nie ma. Zastanawiał się ktoś co jest pod meblami z cokołem? Latami się tego nie rusza .. brudu nie widać ale on tam jest 😉