Detale, które decydują o wszystkim. Projektant wnętrz o tekstyliach
Tekstyliów pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć. Projektanci wnętrz podkreślają bowiem, że to właśnie za pomocą zasłon, poduszek, narzut i tkanin obiciowych najłatwiej odmienić można charakter danego wnętrza. Tekstylia to sposób na szybką zmianę aranżacji bez potrzeby przeprowadzania uciążliwego i kosztownego remontu.
Tekstylia znacząco wpływają na wygląd każdego pomieszczenia. To właśnie zastosowanie zróżnicowanych tkanin, wzorów i tekstur sprawia, że nasze mieszkanie prezentuje się w ten, a nie inny sposób. Znudziła Ci się dotychczasowa aranżacja? Żaden problem – wymiana tekstyliów nada Twojemu mieszkaniu zupełnie nowego, świeżego charakteru. Oczywiście podobny efekt można osiągnąć za pomocą nowych mebli, ale nie każdy może sobie pozwolić na tego typu wydatki. Wiadomo: wymiana mebli to zawsze spore obciążenie dla naszej kieszeni. Dlatego warto zaufać profesjonalnemu projektantowi wnętrz i postawić na tekstylia.
Tekstylia w stylu skandynawskim
W dzisiejszych mieszkaniach rządzi styl skandynawski, który hołduje prostocie, praktyczności oraz naturalności. Nie dziwi zatem, że tekstylia w tego typu wnętrzach również powinny nawiązywać do prostego i zgodnego z naturą stylu życia. Prym wiodą zatem naturalne tkaniny w stonowanych, neutralnych kolorach: bawełna, len, wełna, jedwab czy tkanina jutowa. Zapomnieć można za to o poliestrze, nylonie, akrylu i innych tkaninach syntetycznych. A że bazą kolorystyczną wnętrz w stylu skandynawskim są jasne, neutralne kolory (przede wszystkim biel, beż, écru, jasne odcienie szarości), to w podobnej palecie kolorystycznej powinny być też utrzymane tekstylia, choć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pojawiły się również nieco ciemniejsze odcienie (czerń, antracyt, ciemne brązy). Niemniej powinno być ich mniej.
Każdy projektant wnętrz podkreśla, że w przypadku stylu skandynawskiego niezmiernie ważną rolę odgrywają pojedyncze dodatki dekoracyjne w wyrazistszych akcentach kolorystycznych, choć ożywić i zdynamizować wnętrze można też za pomocą tkanin we wzory. Wielką popularnością w Skandynawii cieszą się przede wszystkim wzory abstrakcyjne i geometryczne, choć tamtejsze wzornictwo wiele inspiracji czerpie też bezpośrednio z natury – pojawiają się wzory roślinne, kwiatowe i ludowe oraz wizerunki zwierząt.
Projektant wnętrz o tekstyliach łazienkowych
O tekstyliach warto też pamiętać przy projektowaniu łazienki, bo ręczniki, dywaniki, rolety okienne i zasłony prysznicowe potrafią całkowicie odmienić estetykę wnętrza. Z tego powodu ich wybór jest niemniej ważny od płytek i sanitariów. Jeżeli chcesz podkreślić swoją koncepcję wystroju łazienki, zdecyduj się na ręczniki białe lub dobrane kolorystycznie do ścian lub płytek. Kontrast (jasne na ciemnym, ciemne na jasnym, kolorowe na monochromatycznym tle) też nie zaszkodzi, bo zapobiegnie aranżacyjnej nudzie, wprowadzi do wnętrza nutę kolorytu i doda pomieszczeniu „pazura”. Oczywiście tylko w przypadku, jeżeli będziemy eksponować nasze ręczniki na otwartej półce, w przeszklonej szafie, na blacie umywalki lub w specjalnie przeznaczonym do tego celu pojemniku.
Każdy projektant wnętrz wie, że w przypadku tekstyliów łazienkowych nie można przesadzać. Do minimum warto ograniczyć przede wszystkim liczbę dywaników, bo jedynie utrudniają one sprzątanie, a higiena w łazience to bez dwóch zdań podstawa. Jeden dywanik w strefie kąpielowej w zupełności wystarczy, choć można się też pokusić o drugi pod wybraną przez nas umywalką. Na pewno warto zrezygnować z dywanika pod toaletą, bo jest on zupełnie niehigieniczny.
Nie trzeba być projektantem wnętrz, żeby sięgać po tekstylia, bo te – wbrew pozorom – nie wymagają wielkich umiejętności dekoratorskich. Warto bawić się ich stosowaniem i nie bać się ryzykownych decyzji, bo odpowiednio dobrane wzory, kolory i tkaniny udanie wprowadzą do naszego mieszkania nowy klimat i nastrój. A jeżeli nawet coś nam nie wyjdzie, to tekstylia można po prostu tanio zastąpić lub zastosować w innym miejscu.
