Schody w aranżacji wnętrza stanowią od zawsze ogromny problem, bo wymagają dużo miejsca i pełnią przede wszystkim funkcję komunikacyjną, więc trudno je w estetyczny sposób wkomponować w aranżację pomieszczenia. I choć schody w mieszkaniu muszą być przede wszystkim bezpieczne i wygodne, to warto zadbać o to, żeby elegancko się prezentowały, bo ich wygląd będzie wpływał na odbiór całej strefy dziennej w domu.
Coraz więcej osób wyraża zainteresowanie lokalami dwupoziomowymi. Cieszą się one rosnącym powodzeniem, gdyż stanowią pewną namiastkę domów jednorodzinnych; mają od nich jednak mniejszą powierzchnię całkowitą, więc połączenie poszczególnych kondygnacji urasta do rangi prawdziwego problemu, bo przecież wstawienie schodów wymaga miejsca. I to sporo, a w mieszkaniu każdy kawałek wolnej przestrzeni jest na wagę złota. Dlatego konstrukcja schodów musi być bardzo dokładnie przemyślana i zaplanowana – wybór odpowiedniego projektu pozwoli zminimalizować stratę zużytego miejsca.
Aranżacja wnętrz a rodzaj schodów
Schody zawsze odbierają pewną część powierzchni użytkowej, ale potrafią w zamian za to nadać wnętrzu charakteru. Ich finezyjne formy i szlachetne materiały natychmiast przyciągają wzrok, niemni atrakcyjny styl nie może być ważniejszy od funkcjonalności. Dlatego wybór rodzaju schodów odgrywa tak istotną rolę. Generalnie – w zależności od kształtu biegów – rozróżniamy kilka rodzajów schodów:
Schody jednobiegowe proste – ich największą zaletą jest niska cena i duża prostota wykonania. Jednocześnie są dosyć męczące, bo wymagają pokonywania dużej liczby stopni bez okazji na odpoczynek, którym jest tzw. „spocznik”. Z tego powodu tego typu projekty schodów stosuje się najczęściej w miejscach, gdzie nie występuje duża różnica poziomów, np. przy antresoli.
Schody dwubiegowe proste – kondygnacje łączą dwa biegi, między którymi umiejscowiony jest spocznik. To bardzo popularne rozwiązanie, bo nie tylko jest niezwykle wygodne, ale także zajmuje stosunkowo niewiele miejsca. W przypadku schodów dwubiegowych, wyróżniamy schody łamane (kierunek wchodzenia zmienia się o 90 stopni) oraz równoległe (kierunek wchodzenia zmienia się o 180 stop.).
Schody zabiegowe – przypominają schody łamane, ale nie posiadają spocznika; w miejscu, w którym powinien się on znajdować, po prostu delikatnie skręcają. Stopnie na miejscu spocznika mają przy tym różną szerokość stopnia; od wewnątrz są szersze, dzięki czemu można komfortowo z nich korzystać. To idealna opcja w przypadku małych domów i wąskich przestrzeni.
Schody kręcone – wymagają co prawda najmniej miejsca, ale są przy tym strome, niewygodne i mało bezpieczne, a korzystanie z nich wiąże się ze sporym wysiłkiem. Niemniej warto wziąć je pod uwagę przy aranżacji wnętrza, bo odpowiednio dobrane, prezentują się niezwykle atrakcyjnie.
UWAGA: im krótsze biegi i więcej spoczników, tym wygodniejsze i bezpieczniejsze w użytkowaniu są schody. To szczególnie ważne w przypadku mieszkań, w których przebywają dzieci lub osoby starsze. Warto też pamiętać o tym, że schody powinny się dobrze komponować z podłogą. O roli podłogi w aranżacji wnętrz pisaliśmy już wcześniej.
Ile powinien wynosić rozmiar stopnia?
Przy projektowaniu schodów trzeba zadbać o komfort ich użytkowania. Dużą rolę odgrywa w całym procesie wymiar stopni – najlepiej, żeby był jak najbardziej zbliżony do wielkości naszej stopy. Wygodne i bezpieczne schody powinny mieć stopnie o wysokości ok. 17-19 cm i szerokości ok. 32 cm. Warto zwrócić też uwagę na sposób ich wykończenia. Niezwykle interesująco prezentują się aranżacje wnętrz ze schodami, które powstały poprzez połączenie drewna i stali: drewno ociepla i nadaje indywidualny rys, natomiast stalowa konstrukcja chłodzi i minimalizuje. Uwaga: proste stopnie z jasnego drewna zyskują na lekkości przy otynkowanych na biało podstopnicach.
No proszę, nie miałam pojęcia, że istnieją takie nazwy 🙂 Schody według mnie tak, jak zresztą piszecie, nadają fajnego charakteru w przestrzeni, wydaje mi się, że ją ocieplają. Jedyne czego jestem ogromnym przeciwnikiem, to schody kręcone. Zaoszczędzenie miejsca kosztem bezpieczeństwa i komfortu? Ja mówię nie! Niejednokrotnie widziałam takie schody, na których widok wszyscy reagowali „ojeej”.
Piszecie, że coraz więcej osób interesuje się lokalami dwupoziomowymi. A z drugiej strony wydaje mi się, że w przypadku domów jest zupełnie inaczej. To znaczy, największą popularnością cieszą się domy jednopoziomowe, niskie i rozległe. Molochy wyszły z mody już jakiś czas temu.
Nie jestem fanką połączenia stali i drewna, a jednak w Waszym wykonaniu prezentuje się to bardzo dobrze. U mnie na szczęście problem ze schodami odszedł, bo zdecydowaliśmy się na niewielki jednopoziomowy dom. Wiadomo, że każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, ale i tak uważam, że był to bardzo dobry wybór.
Zacząłem interesować się tematem, kiedy stawialiśmy dom i w poszukiwaniu inspiracji przekopywałem internet. Jedno jest pewne, czasami schody przypominają istne dzieła sztuki. Warunkiem jest tylko odpowiednia ilość pieniędzy i miejsca. Ale ja nie szedłbym w takie skrajności, klasyczne, drewniane schody jak najbardziej są w porządku. Przy małym dziecku raczej niewiele poza bezpieczeństwem się liczy 🙂
Te metalowe barierki przy schodach na pierwszym zdjęciu mi się nie podobają. Według mnie bardziej pasują do jakiegoś zakładu/sklepu, ale na pewno nie do przytulnego domu 🙂
Drewno, drewno i jeszcze raz drewno 🙂 Zachwyca mnie to, że wyraźnie można zaobserwować, że drewno wraca do łask. Z tego, co kojarzę, to nawet był wpis na waszym blogu, który tego dotyczył. Dla mnie świetnie nawet jego wykorzystanie w łazience jest moim zdaniem genialnym pomysłem. Nic tak nie ociepla wnętrza.
Rzeczywiście, jeśli mamy do zagospodarowania bardzo niewielką przestrzeń to trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby odpowiednio wkomponować w nią schody. W takie przypadkach właśnie raczej zdecydowałbym się na współpracę z profesjonalistami.