Tęcza składa się z siedmiu kolorów. Dziś zajmiemy się dwoma z nich: żółtym i niebieskim. W jaki sposób barwy te oddziałują na naszą psychikę? I jak najlepiej wykorzystać ich unikalne właściwości przy aranżacji wnętrz?
Obecnie najpopularniejszym kolorem w aranżacji wnętrz jest bez dwóch zdań minimalistyczna biel. Trudno się temu dziwić: kolor ten doskonale współgra z wszystkimi innymi barwami. To uniwersalny, neutralny kolor, stanowiący idealną bazę dla kolorowych dodatków. I choć biel niepodzielnie króluje we współczesnych mieszkaniach, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy przy aranżacji wnętrz postawili na inne, bardziej wyraziste kolory. Powinniśmy to jednak robić z głową, gdyż zdaniem ekspertów od psychologii każdy kolor posiada odmienne właściwości i zupełnie inaczej wpływa na nasze samopoczucie.
♪ I have a blue house with a blue window ♪
Psychologowie podkreślają, że kolor niebieski działa uspokajająco, bo wzbudza pozytywne skojarzenia z naturą: błękit to w końcu kolor nieba i czystej wody. Niebieski jest barwą bardzo spokojną i relaksującą – pod tym względem stanowi całkowite przeciwieństwo ognistej czerwieni. Jak najlepiej wykorzystać te właściwości przy urządzaniu mieszkania? Dobroczynny, niemal terapeutyczny charakter tej barwy sprawia, że niebieski to idealny kolor dla naszej sypialni czy salonu, czyli pomieszczeń, które powinny sprzyjać wyciszeniu.
Właściwości kojące to jedno, ale zdaniem naukowców błękit obniża też apetyt. Z czego to wynika? Otóż kolor ten prawie wcale nie występuje w jedzeniu! Niebieskie są jagody, borówki… i to generalnie na tyle. Dlatego jeżeli jesteśmy na diecie albo planujemy na nią przejść, to bardzo dobrym pomysłem jest zastawa w tym kolorze. Ponoć już sama obecność niebieskich atrybutów na stole sprawia, że chce się nam mniej jeść.
♪ We all live in a yellow submarine ♪
Niebieski może być barwą nieba, ale to żółć jest kolorem słońca. Żółty dodaje wigoru, wprowadza w dobry nastrój oraz ociepla aranżację. To też barwa, która podobnie jak kolor biały, odbija światło, dzięki czemu optycznie powiększa i rozjaśnia przestrzeń. Uwaga: żółty pobudza do działania, więc nie powinno się go raczej stosować w sypialniach.
Według psychologów żółć sprzyja koncentracji, dobrze wpływa na jasność myśli oraz zapamiętywanie, toteż idealnie sprawdza się w gabinetach i pokojach do nauki lub pracy (zobacz: jak właściwie zaaranżować gabinet?). W stosowaniu tej barwy wskazany jest jednak umiar – zbyt dużo żółci we wnętrzu może powodować rozdrażnienie. Dlatego najlepiej pomalować na ten kolor tylko jedną, góra dwie ściany.
Mała rada na sam koniec, która może się przydać przy aranżacji wnętrza: kolor żółty bardzo korzystnie prezentuje się na powierzchniach lakierowanych (np. plastik) i przezroczystych (np. szkło, pleksiglas). Dlatego pomysłem wartym rozważenia są szklane panele kuchenne w tym kolorze.
Szkoda że z okazji Dnia Kobiet nie zrobiliście zestawienia z kobiecych wnętrz.
Jak miło widzieć jakiś kolor, ostatnimi czasy wszystko wydawało mi się szare. Ludzie oszaleli na minimalizmie i boją się kolorów. A przecież są takie piękne.
Pomalowane ściany na kolor wzbudza obawy jak zostanie to przyjęte przez odwiedzających nas gości. Bo gdyby to całkowicie od nas zależało i nie byłoby tyle hejtu nasze mieszkania wyglądałyby całkowicie inaczej.
Kolory we wnętrzach są trudne. Nie każdy potrafi sobie poradzić z aranżacja takiego wnętrza i jak już mamy kolor to naduzywamy go, robiąc wszystko pod kolor.
Nie wiem kiedy ostatni raz widziałem żółty kolor na mieszkaniu. Skąd bierzecie swoich klientów? Przejrzałem Wasze portfolio i macie naprawdę odważnych klientelów i ciekawe rozwiązania aranżacyjne.
Żółty w gabinecie? Chyba bym oszalała. Mój kolor to głęboka, ciemna zieleń, właśnie taki mam w moim biurze, sprzyja skupieniu i pracy. A żółtym i niebieskim kolorem mogę się otaczać na wakacjach, morze, plaża i słońce 😉
Kiedyś żółte czy pomarańczowe ściany to był standard. Kogo nie było stać na farbę malował na biało. Zabawny obrót sprawy, teraz wszyscy biel, byle nie kolor.
A moje niebieskie talerze są tak piękne że tylko zachęcają żeby z nich zjeść
Żółtą plastikową miskę to ma moja babcia w której robi przepierkę, innego zastosowania tego połączenia nie widzę.