

Pandemia wpłynęła nie tylko na nasze zachowania jako konsumentów, ale w znaczny sposób zmieniła trendy biznesowe – w tym także to, jak kupujemy nieruchomości. Jak obecnie wygląda sytuacja na warszawskim rynku, będącym jednym z największych i najbardziej dynamicznych w naszym kraju?

Choć pandemia trwa już od prawie roku, jej konsekwencje ekonomiczne będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat. Także rynek nieruchomości będzie zmieniał się, przede wszystkim dlatego, że COVID-19 zmienił nasz stosunek do wydawania pieniędzy.
Reasumując punkt pierwszy – w 2021 roku popyt na mieszkania będzie rósł – szczególnie w prestiżowych lokalizacjach, jak Warszawa i obrzeża stolicy, a wraz z nim mogą rosnąć ceny za metr kwadratowy nieruchomości.

Reasumując, warszawiacy będą kupować za tę samą cenę duże mieszkania, które choć będą zlokalizowane dalej, to zaoferują większy metraż i lepsze udogodnienia (niż małe lokale znajdujące się w samym mieście).
Zgodnie z obliczeniami ekspertów, 2021 rok będzie rekordowy jeżeli chodzi o sprzedaż mieszkań. Dlaczego? Ponieważ lokaty bankowe nadal pozostaną na nieopłacalnym, niskim poziomie. A to oznacza, że Polacy będą lokować swój kapitał nie w produkty bankowe, a właśnie w nieruchomości.

Tu eksperci są podzieleni. Jedni twierdzą, że z racji trudności w uzyskaniu kredytów hipotecznych, ceny za nieruchomości będą spadać, tak aby utrzymać popyt na tym rynku.
Inni analitycy twierdzą wręcz przeciwnie. Uważając, że inflacja nadal będzie rosnąć a stopy procentowe będą utrzymywać się na rekordowo niskim poziomie to ceny mieszkań pozostaną bez zmian. Wszystko dlatego, że taka inwestycja będzie najlepszą formą lokaty kapitału – i szczególnie dlatego, że takie mieszkanie (zamiast w nim zamieszkać) zawsze będzie można drożej sprzedać czy wynająć.
Tylko w trzecim kwartale 2020 roku deweloperzy sprzedali dwukrotnie więcej mieszkań w Warszawie niż w kwartale drugim (czyli obejmującym lockdown). Końcówka roku w liczbach to tylko 2,4% gorszy wynik niż w roku wcześniejszym, co pokazuje, że rynek nieruchomości zdecydowanie stabilizuje się.
Wszystko wskazuje na to, że rynek podąża w tym kierunku. Zwróć uwagę, że tylko w Warszawie w ciągu ostatnich dwóch lat mieszkania podrożały o 15,7%. Przeciętna cena za metr kwadratowy to już 10,7 tys. zł, czyli o 5,6% więcej niż pod koniec 2019 roku. Szczególnym zainteresowaniem warszawiaków cieszą się małe apartamenty oraz mieszkania klasy premium – ceny za takie nieruchomości na pewno nie będą spadać.

Dziś mieszkanie to coś więcej niż tylko lokum do zamieszkania. Dla wielu to także miejsce pracy, szkoła, restauracja, miejsce do relaksu i uprawiania sportu. Pandemia zmieniła wszystko – w mieszkaniach spędzamy coraz więcej czasu, dlatego coraz więcej z nas chce mieć je na własność. Co więcej, obecnie aż 32% z nas uważa, że warunki mieszkaniowe muszą być co najmniej dobre, a takie można uzyskać tylko przy odpowiedniej inwestycji pod kątem lokalizacji, metrażu oraz oczywiście wykończenia!