Funkcjonalność czy nowoczesny design? Plastik, a może raczej drewno? Krzesło jest meblem, który pojawia się w każdym wnętrzu, ale jego kupno stanowi nie lada wyzwanie. Jak zatem wybrać to idealne? Projektanci wnętrz zwracają uwagę na kilka ważnych czynników.
Krzesła to bez wątpienia jedne z najczęściej użytkowanych mebli w naszym mieszkaniu. Zbyt niskie lub zbyt wysokie mogą jednak doprowadzić do tego, że w trakcie dłuższego siedzenia będziemy odczuwać dyskomfort, ból karku, pleców lub kręgosłupa. Dlatego warto wybierać krzesła ergonomiczne, które nie tylko pozwolą uniknąć nam tego typu niedogodności, ale także zapobiegną pogłębianiu się i powstawaniu wad postawy, a poza tym umożliwią sprawniejszy przepływ krwi w nogach. Jeżeli zaś chodzi o aranżację pokojów dziecięcych, to najlepiej sprawdzają się krzesła o regulowanej wysokości.
Plastic is fantastic?
Wyróżnić możemy krzesła drewniane, metalowe oraz plastikowe. Modele plastikowe jeszcze do stosunkowo niedawna kojarzyły się wyłącznie z aranżacjami budynków użyteczności publicznej, ale zmieniło się to za sprawą takich kultowych projektów jak chociażby krzesła Eames – model DSW z 1950r. był pierwszym fabrycznie wyprodukowanym krzesłem z plastiku. Skrótowiec ten oznacza Dining Height Side Chair Wood Base, czyli krzesło bez podłokietników na drewnianych nóżkach. Projektanci wnętrz coraz chętniej sięgają po plastikowe krzesła, bo te idealnie komponują się z nowoczesnymi wnętrzami, a poza tym są z reguły tańsze oraz nie wymagają żadnej specjalnej pielęgnacji.
Z kolei krzesła drewniane nie należą do przesadnie wygodnych, ale są za to trwałe i dość łatwo utrzymać je w czystości. Nie można też zapomnieć o tym, że drewniane elementy zawsze ocieplają wnętrze. Niemniej krzesła z drewna lub metalu posiadają twarde siedziska, które nie muszą wszystkim odpowiadać – jeżeli zależy nam na wygodzie, lepiej wybrać krzesła tapicerowane, choć trzeba przy tym zwrócić uwagę na jakość materiału, który pokrywa siedzisko. Jeżeli jest on mało odporny na plamienie i podatny na wycieranie, to szybko ulegnie zniszczeniu, a samo krzesło trzeba będzie oddać do renowacji. Dlatego praktycznym rozwiązaniem są krzesła z twardymi siedziskami i położonymi na nich poduszkami – gdyby doszło do zabrudzenia, wystarczy wyprać pokrowiec.
Dobór krzeseł do stołu
Projektanci wnętrz podkreślaną, że przy wyborze krzeseł kluczową rolę odgrywa ich właściwe dopasowanie do stołu. Najlepiej, gdy siedzisko krzesła znajduje się ok. 30 cm poniżej blatu stołu – dzięki temu osoba, która przy nim zasiada, może wygodnie ułożyć dłonie na blacie i swobodnie poruszać nogami. Nad blat powinno wystawać za to oparcie krzesła, choć trzeba uważać: optymalną wysokością jest 20 cm, większa może skutecznie zniechęcać do korzystania ze stołu pomiędzy posiłkami.
Kupując meble w zestawie mamy pewność, że zostały one odpowiednio do siebie dobrane. Nikt jednak nie twierdzi, że krzesła wokół stołu muszą koniecznie pochodzić z tego samego kompletu. Zawsze można postawić na ekstrawagancję i zdecydować się na modele, które różnią się od siebie kolorem, formą czy wysokością. Taka aranżacja wprowadzi do naszego kącika jadalnego luz i humor, ale tego typu estetyczny misz-masz nie pasuje do każdego wnętrza – jeżeli cenisz sobie stylistyczną dyscyplinę, to tradycyjny komplet będzie znacznie lepszym wyborem. Rozwiązanie z różnymi krzesłami ma jednak tę zaletę, że zepsuty egzemplarz można bez większego problemu zastąpić innym modelem.
Cztery nogi kupuj z głową
Rady projektantów wnętrz to jedno, ale tak naprawdę liczy się jedno: nasza wygoda. Dlatego przed ostatecznym zakupem krzesła warto na nim usiąść, pokręcić się i sprawdzić, czy jego wysokość na pewno będzie współgrać z wymiarami naszego stołu. Dobrym pomysłem na uniknięcie zgrzytów na linii stół-krzesła jest zakup gotowego zestawu – dzięki temu zyskamy pewność, że wszystko będzie do siebie idealnie pasować. Inna sprawa, że oddzielne kupowanie stołu i krzeseł to doskonała szansa na to, żeby nadać pomieszczeniu bardziej indywidualnego charakteru.
Ja ostatnio stanęłam przed wyborem mebli do jadalni. Stolik nie był problemem jednak krzesła to już coś innego. W końcu postawiliśmy na krzesła tapicerowane -obite skórą ze względu na fakt, że ich utrzymanie w czystości jest znacznie prostsze.
I tu się w 100% zgodzę, że najlepsze są już gotowe zestawy. Sama wolałam taki zakupić niż biegać po sklepach z wymiarami stołu i szukać odpowiednich krzeseł. Tym bardziej, że potrzebowałam ich 8 😉
Moja żona kiedyś zadowolona z siebie przyszła do domu obwieszczając mi, że zakupiła do jadalni przecudowne skórzane krzesła i szklany stół. I wiecie ile postały te meble u Nas? Nawet nie miesiąc bo stół przy dzieciach wiecznie był upaprany i opalcowany, a krzesła okazały się źle wyprofilowane i twarde. Mimo, iż prezentowały się naprawdę fajnie tak nowocześnie to ani na dłużej nie szło na nich usiąść, ani się oprzeć bo były tak twarde i dziwnie wygięte. Teraz już wiemy jak odpowiednio dobrać krzesła i pamiętamy o tym aby przez zakupem usiąść na każdym i przetestować wygodę.
A ja mam najzwyklejsze plastikowe krzesła na, które położyłam ręcznie robione poduszeczki aby siedzisko było miękkie. Tanie i jak najbardziej wygodne rozwiązanie – dodatkowo kiedy chcę wtedy zmieniam kolor poduszek i mam zupełnie nowy wystrój.
Tapicerowane krzesła raz miałam jednak częstotliwość ich plamienia się przechodziła wszelkie normy – w szczególności przy dzieciach. Teraz mam najprostszy drewniany stół do niego 4 krzesła i idealnie się taki zestaw sprawdza. Dodatkowo ociepla wnętrze oraz jest łatwy w utrzymaniu.
Kiedyś miałem takie krzesła drewniane i były to najwygodniejsze siedziska jakie można sobie wyobrazić. To co teraz idzie dostać w sklepach to już nie to samo. Dość długo szukałem czegoś wygodnego i w sumie każde nadają się jedynie do tego żeby usiąść do obiadu, zjeść i przenieść się na kanapę.
Ja niestety mam za małe mieszkanie na kącik jadalny a jako, że mieszkam sama to w kuchni mam taki blat naścienny, który po prostu się podnosi do jedzenia i składa kiedy nie jest potrzebny, a do niego mam stołeczek bez oparcia również rozkładany.
Do Dalia: a gdzie kupiłaś taki stoliczek? Czy może robiłaś na zamówienie? I czy to był komplet z tym stołeczkiem czy osobno. Też własnie mam taki problem jak Ty, a nie powiem zależy mi na miejscu w którym spokojnie zjem, bo przy stoliku kawowym to słabo wygląda 😉
Wybierając krzesła można pójść na łatwiznę i razem ze stołem nabyć komplet krzeseł, jakie do danego modelu sugeruje producent. Ma to tę zaletę, że nie trzeba się martwić ewentualnym niedopasowaniem wzornictwa i wymiarów. Krzesła bowiem różnią się nieznacznie wysokością, na której umieszczone są ich siedziska, a także wysokością oparć.
Do Kamil: ja akurat robiłam na zamówienie bo mam naprawdę mało miejsca i w sklepach stacjonarnych ciężko było coś dobrać na wymiar.Ale normalnie też są takie dostępne od ręki.Co do stołeczka to kupowałam osobno i mimo braku oparcia jest wygodny- w końcu to tylko na porę posiłku.
Ja obecnie jestem w trakcie zakupu mebli jadalnianych i mam już stół jednak jest on troszkę niestandardowy.Różni się trochę od tych standardowych, klasycznych stołów wyglądem – ma szklany blat, białe lakierowane boki i podstawę- taka kurza nóżka.Teraz szukam krzeseł do kompletu, i tak mam chęć wrzucić tu coś z krzeseł kolorowych, z tworzywa,pleksi, przezroczystych?Może ktoś tutaj mi doradzi czy nie będzie się gryzło takie połączenie.
Do Miłosz: moim zdaniem będzie to bardzo ciekawe połączenie jeśli dodasz do tego stołu takie plastikowe krzesła. Ja osobiście kupiłabym czerwone albo zielone – ale to już kwestia tego czy będą kolorystycznie pasować do wnętrza. To Tobie ma się podobać a nie komuś.