Oświetlenie stanowi ważny element wystroju wnętrz. Nie jest wyłącznie przedmiotem użytecznym jako źródło światła, ale również ważnym elementem dekoracyjnym, co staraliśmy się Państwu uzmysłowić w jednym z poprzednich artykułów. Przy aranżacji mieszkania warto zainteresować się, jakie trendy w doborze lamp królują obecnie w wystroju wnętrz.
Jednym ze sławnych projektantów wnętrz zajmującym się w dużej mierze oświetleniem jest Tom Dixon. Kariera Brytyjczyka urodzonego w 1959 roku rozpoczęła się przez przypadek. Porzucił on edukację w Chelasea School of Art i zaczął grać na gitarze basowej w zespole Funkapolitan. W 1983 roku wskutek wypadku motocyklowego złamał nogę. Czas rekonwalescencji oznaczał dla niego zdobycie nowych zainteresowań – próbując naprawić motocykl odkrył radość ze spawania. Tom Dixon przedostał się do świata designu tworząc w myśl zasady Do-It-Yourself spawane krzesła – popularne S Chair i Pylon Chair, które zdobyły duże uznanie nabywców.
Rozpoczął kolaborację z takimi markami jak Eurolounge czy Habitat, współpracował z Michaelem Youngiem czy Gulio Cappelinim. Podjął też pracę w Artek – u fińskiego producenta mebli działającego od lat 30. dzięki architektowi Alvarowi Aalto, który markę stworzył. Tom Dixon zdobył szereg wyróżnień i nagród, m.in. uzyskał tytuł projektanta roku przyznawany przez London Design Museum, czy nagrodę za najlepszy projekt oświetleniowy podczas ICFF Show.
Na polu oświetlenia jednym z najbardziej rozpoznawalnych projektów jego autorstwa jest linia wiszących lamp Copper Shade. Wypuszczono ją na rynek w 2005 roku. Miedziane lampy podczas procesu metalicznej waporyzacji uzyskują perfekcyjną lustrzaną powierzchnię, odbijającą otoczenie, w którym zostają umieszczone. Doskonale nadają się zatem do dużych, minimalistycznie urządzonych przestrzeni. Sprawdzają się zarówno użyte pojedynczo, jak również zawieszone w klasterze.
Grupowe sytuowanie lamp jest znakiem rozpoznawczym marki Tom Dixon. Popularną aranżację wykorzystywaną przez architektów z Perfect Space jest linia lamp wiszących Beat Lights w klasycznych wariantach kolorystycznych: białym, szarym, czarnym oraz w odcieniu mosiądzu. Powstanie projektu tych lamp jest bardzo interesujące. Pomysł na linię Beat zaprojektowaną i wprowadzoną na rynek w 2007 roku pojawił się w trakcie podróży do Indii, gdzie Tom Dixon wybrał się wraz ze swoimi studentami z Royal College. Mieli wspólnie zastanowić się nad tym, jak aranżacja wnętrz wpływa na utrzymanie różnych kultur i narodów. Spędzili zatem dużo czasu z majsterkowiczami, zajmującymi się obróbką mosiądzu i innych materiałów, dzięki czemu poznali nieznane im wcześniej metody takiej pracy. Stanowią one dziedzictwo indyjskiej kultury i posiadają ogromne walory estetyczne przez co Tom Dixon zdecydował się wykorzystać je w swoich pracach. Kształt lamp zainspirowały tradycyjne indyjskie naczynia na wodę. Wykonane z mosiądzu lampy Beat reprezentują wysoką jakość wykonania jak i gwarantują niezapomniane doznania estetyczne.
Poza projektowaniem lamp Tom Dixon poświęca się się aranżowaniu wnętrz, tworzeniu i projektowaniu mebli, a także akcesoriów wnętrzarskich. W celu zapoznania się z jego interesującą działalnością zachęcamy do odwiedzenia jego strony internetowej.
Kurcze faktycznie dość nowatorskie. Ale spodobała mi się lampa na ostatnim zdjęciu. Super musi wyglądać nad blatem kuchennym.
Coraz lepsze są te nowoczesne wzory. W widocznych na zdjęciach aranżacjach wszystko zostało świetnie spasowane.
Lampy prezentują się świetnie ale nie wydaje się, by jakość światła, które dostarczają była na tyle duża i wystarczała na co dzień.