Wiele osób w trakcie aranżowania kuchni skupia całą swoją uwagę na estetyce mebli. To niestety spory błąd, bo meble kuchenne powinny być przede wszystkim funkcjonalne. Co tu dużo mówić: nowoczesna kuchnia to przede wszystkim kuchnia umożliwiająca wygodną pracę. Jak zatem zorganizować przestrzeń kuchenną, aby praca w niej przebiegała komfortowo? I jakie rozwiązanie sprawdzi się lepiej: półki czy szuflady?
Zdjęcie pochodzi z realizacji „Warszawski eklektyzm”
Nowoczesna kuchnia powinna zachwycać swą formą? Owszem, ale pamiętajmy, że sposób, w jaki zorganizujemy przestrzeń w szafkach i półkach kuchennych, jest równie ważny, jak ich estetyczny, ładny wygląd. Czemu jest to takie istotne? Z półek i szuflad korzystamy codziennie i to wielokrotnie – nieustannie coś wyjmujemy, wkładamy lub przesuwamy, więc wszystko to, co jest w nich pochowane, powinno być stale pod ręką, ulokowane tak, żebyśmy mogli to w razie potrzeby bez większych problemów wyciągnąć. Jaki typ zabudowy meblowej najlepiej zatem wybrać?
Czemu szuflady są lepsze od półek?
Szuflady mają jedną poważną przewagę nad tradycyjnymi szafkami z półkami: cała ich zawartość jest doskonale widoczna z góry. To sprawia, że nie musimy się schylać i „nurkować” w poszukiwaniu za konkretnymi przedmiotami. Ponadto szuflada jest w stanie pomieścić dużo drobnych akcesoriów. Przechowywanie sztućców ułatwiają w dużej mierze specjalne wkłady do szuflad. Podzielone są one na komory o różnych wymiarach – takie rozwiązanie nie tylko usprawnia sam proces segregowania noży, widelców czy łyżek, ale także zapobiega mieszaniu się sztućców ze sobą oraz ich przemieszczaniu po całej szufladzie. Tego typu wkład sortujący skutecznie zabezpieczy też naszą szufladę przed zarysowaniem ostrymi brzegami noży czy widelców.
Zdjęcie pochodzi z realizacji „Urok naturalnego drewna”
Uwaga: dobrym i ergonomicznym pomysłem jest zróżnicowanie wielkości wysuwanych szuflad. Do szuflad o niewielkiej wysokości wsadzimy sztućce, przybory do gotowania czy ściereczki, natomiast w kolejnych – już o większej pojemności – trzymać możemy pojemniki z żywnością oraz garnki i naczynia.
Czemu półki są lepsze od szuflad?
Za tradycyjnymi szafkami kuchennymi z półkami przemawia przede wszystkich ich duża pojemność. Zmieścić możemy w nich nawet przedmioty o sporych gabarytach. Z powodzeniem ulokujemy tam m.in. większe garnki albo zgrzewki wody mineralnej. Problemem jest jednak ograniczona dostępność do magazynowanych przedmiotów – często żeby dostać się do rzeczy umieszczonych w głębi szafki, najpierw trzeba wyjąć te stojące z przodu. Dlatego coraz częściej w nowoczesnych kuchniach rezygnuje się z półek na rzecz szuflad. Tym bardziej, że te, dzięki zastosowaniu nowoczesnych prowadnic, posiadają możliwość udźwigu nawet bardzo ciężkich przedmiotów. Dziś w pojemnych szufladach można bez żadnych problemów przechowywać praktycznie całą zastawę kuchenną oraz sprzęt AGD: tostery, opiekacze oraz blendery.
**
Myślisz o aranżacji kuchni? Koniecznie przeczytaj na jakie aspekty należy zwrócić uwagę przy wyborze szafki kuchennej.
Jak jest duża kuchnia to nie ma znaczenia czy szafki czy półki. Wszystko się pomieści.
Gdyby mi budżet pozwolił to 70% kuchni bym zrobiła w szufladach. Zdecydowanie są bardziej funkcjonalne. Ale jako że nie mogłam sobie na to pozwolić to mam teraz szafki sporej pojemności (co mnie wkurza) i tylko organizery, wszelkiej maści pojemniki mnie ratują. Dlatego drogie Panie, jeśli nie chcecie codziennie sie irytować poszukując jakiejs rzeczy lepiej zainwestować w szuflady.
Czemu kuchnie są takie drogie? Byłem przeszło u 5 stolarzy, którzy wycenili mi kuchnie na ponad 23 tys. zł!!! Czy to jest jakaś mafia że strzelają takimi cenami?
Zdecydowanie szuflady, które można podzielić tematycznie. Szafki to zmarnowana przestrzeń.
Pamiętam kuchnie mojej mamy, taka że sklejki w przypominająca drewno okleiną, gdzie nie było mowy o żadnym blacie kuchennym. To dopiero była konstrukacja. Te głębokie szafki, gdzie w rzędach stały poukładane mąki, cukier, sól. Trzeba było nurkować aby wyciągnąć cokolwiek.
Moim skromnym zdaniem to jesteśmy sto lat za murzynami jeżeli chodzi o funkcjonalne rozwiązania w kuchni. Jak się ogląda amerykańskie programy o urządzaniu wnętrz, to się widzi różnicę. Mamy stolarzy którzy są po starej szkole i robią te oklepane szafki i szuflady. Z całym szacunkiem dla wszystkich stolarzy. Nie chcę tu nikogo obrażać. Chodzi o to że młode pokolenie nie szkoli się w tym zakresie, nie ćwicząc nowych rozwiązań, a szkoda, bo to przychodowa branża.
Tak czytam te komentarze i daje się wyczuć że tu sami zwolennicy szuflad są.
Marko dobrze prawisz. Szkoły zawodowe podupadają, a stolarze nie mają kogo szkolić. Niedługo to nawet tych szafek nie będzie komu robić.