Styl industrialny w ostatnim czasie cieszy się ogromną popularnością w aranżacji wnętrz. Kiedyś kojarzony wyłącznie z przymusem i brakiem innych możliwości, dziś stał się synonimem ekskluzywności. I choć styl ten najbardziej lubi duże przestrzenie, to nie trzeba wcale posiadać loftu, aby się nim cieszyć. Jak najłatwiej sprawić, żeby nasze mieszkanie nabrało industrialnego charakteru?
Początki stylu industrialnego przypadają na lata 50. XX wieku. W okresie tym amerykański rynek nieruchomości opanowała ogromna recesja, skutkiem czego było pojawienie się dużej ilości opuszczonych pomieszczeń przemysłowych i warsztatowych. Tanie i ogromne przestrzenie upodobali sobie zwłaszcza nowojorscy artyści, którzy zaczęli tworzyć w nich połączone ze sobą pracownie, mieszkania i sale wystawowe. Do Polski moda na industrialny wystrój wnętrz zawitała dopiero w latach 90. na skutek przemian ustrojowych, gdy zamykane w tym czasie fabryki zaczęto przerabiać na powierzchnie mieszkalne.
Nietypowa, poprzemysłowa przestrzeń pozwala stworzyć oryginalne wnętrza. Na szczęście nie trzeba mieszkać w obiekcie poprzemysłowym, żeby móc się cieszyć industrialnym wystrojem. Poniżej przedstawiamy trzy proste patenty na industrialną aranżację wnętrz.
Nie bój się betonu
Industrialne wnętrza charakteryzują się surowym wykończeniem i ograniczoną paletą kolorystyczną. A nie istnieje bardziej surowy, minimalistyczny materiał wykończeniowy niż beton architektoniczny. Beton jest chłodny, trwały i uniwersalny (można stosować go na podłodze, ścianach, a nawet frontach mebli – zobacz betonową kuchnię naszego autorstwa), a ponadto doskonale współgra z naturalnymi materiałami. Warto jednak zachować z nim umiar, gdyż beton stanowi niezwykle silny akcent dekoracyjny. Ostrożność wskazana jest zwłaszcza w przypadku niewielkich mieszkań; zbyt dużo betonu sprawia, że zaczynają przypominać toporne schrony przeciwatomowe.
Ceglana ściana w aranżacji wnętrz
W industrialnych wnętrzach wykończenie na pierwszy rzut oka wydaje się niedbałe – na widoku znajdują się rury, elementy wentylacji i surowe mury. Znak rozpoznawczy stylu industrialnego stanowią zwłaszcza ceglane ściany. Goła cegła znajduje zastosowanie w aranżacji wnętrz, gdyż dodaje wystrojowi surowości, a na jej tle doskonale prezentują się nowoczesne meble, akcesoria i urządzenia sanitarne. Dlatego nie chowajmy jej pod tynkiem! Nie musimy naturalnie odsłaniać od razu wszystkim ścian – w zupełności wystarczy jedna ceglana ściana lub nawet jej fragment. Samą cegłę można też wybielić, żeby mniej przytłaczała.
Ogranicz dodatki
Dodatki sprawiają, że mieszkanie nabiera domowego charakteru. Styl industrialny nie przepada jednak za masą dekoracji – w jego przypadku mniej znaczy więcej. Dlatego ilość znajdujących się w domu przedmiotów i drobiazgów najlepiej ograniczyć do niezbędnego minimum. Rolę dodatków mogą przejąć elementy konstrukcyjne i użytkowe; eksponujmy zatem niezabudowane rury, belki czy elementy instalacji elektrycznej.
I to tyle. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o tym, że w industrialnych mieszkaniach nie ma wyraźnego podziału na poszczególne strefy. Dlatego unikajmy ścian, chyba że są konieczne. Im mniej podziałów we wnętrzu, tym lepiej – kuchnię możemy na przykład śmiało połączyć z salonem, dzięki czemu nasze mieszkanie zyska na przestronności.
Dziwię się jak można można mieszkać w tak surowym wnętrzu. Czemu tak bardzo dążymy do tego minimalizm?
Ciężko z takiego mieszkania od dewelopera zrobić industrialne wnętrze. Wszystko wydaje się sztuczne. A w industrial chodzi o małą interwencję w zastanę już wnętrze, a nie robienia go od podstaw.
Śmieszą mnie wnętrza stylizowane na styl industrialne. To jakby nosić podróbki znanych marek. Styl industrialny to naturalny stan rzeczy, domena tylko wybranych pomieszczeń. Nie można na siłę wprowadzać go do mieszkań, zwłaszcza tych o niewielkim metrażu.
Patrząc na te zdj można wysunąć wniosek że wpakowano dużo pieniędzy aby te wnętrza wyglądały na loftowe, a przecież nie o to w tym chodzi. Styl industrialny powinien być niewymuszony i tani. Był to przecież styl mieszkania ludzi niezamożnych. A teraz? Fortuna kołem się toczy i los się odmienił.
Jak widzę beton architektoniczny w domkach rodzinnych to aż się we mnie gotuję. Jak można było się dupiscić takiej profanacji tego materiału.
Jak pojawił się styl hygge sądziłam że wrzucimy beton z wnętrz naszych mieszkań i pokochamy naturalne materiały. Jednak tak się nie stało… Pytam się, jak długo półki i Polacy będą tolerowali beton!? Beton, który kojarzyć się powinien z zacofaniem i ograniczeniem. Czemu nie idziemy na przód, czemu nie kierujemy się ku naturze? Apeluje o powrót do korzeni.
@Domatorka bardzo odważne przemówienie. Też nie lubię w betonie a nawoływanie do zmiany ma tu głębokie przesłanie, jest wręcz proekologiczne 😉
Z moich obserwacji wynika, że jak ktoś funduje sobie industrialne wnętrze to chce się dowartościować. Chce być postrzegany przez pryzmat miejsca w którym mieszka, a samo wnętrze narzuca mu zasady życia.
@pazura Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Coś w tym musi być.
A ja się zastanawiam, jak można mieszkać w takim wnętrzu gdzie dodatki są zabronione, nie wspominając o osobistych akcentach typu ramki ze zdjęciami czy obrazek namalowany przez dziecko i powieszony na lodówce. Takie miejsce to nie dom. To jakiś zakład zamknięty gdzie obowiązuja wytyczne.
Mi się bardzo podobają szare i czarne wnętrza z elementami z betonu. Świetne inspiracje!
Słusznie ktoś zauważył że po co mieszkać w betonowych wnętrzach skoro wszędzie otacza nas beton. Jeśli komuś brakuje betonu zapraszam na blokowiska na Żoliborzu, w pełni poczuje klimat betonu, tak żele zapragnie zieleni.
A kto mieszka w takich wnętrzach? Odpowiedź jest prosta – słoiki, które chcą się poczuć warszawski. Normalni ludzie chcą mieszkać przytulnie, a słoiki to nie są normalni ludzie, oni chcą się dowartościować, wmawiają sobie, że miejsca w których bywają i mieszkają określają ich. Podążają za myślą z kimś przystajesz, tym się stajesz. Dlatego tworzą sobie te betonowe budy i robią z siebie farbowanie lisy.
Strasznie mi się podoba ten styl. Jest taki minimalistyczny i przyjazny, nieco ponury ale na swój sposób przytulny. Zastanawiam się nad wykorzystaniem podobnej aranżacji w swoich czterech ścianach.
Piękny styl, dobranie szarości i bieli z jakimś jednym przełamującym kolorem – mnie to urzeka po prostu. A beton architektoniczny jak najbardziej do każdego wnętrza.
Wcześniej byłem wielkim fanem stylu skandynawskiego, ale ostatnio zafascynowały mnie przestrzenie industrialne i lofty. Beton architektoniczny idealnie pasuje do takich wnętrz.