Architekt wnętrz radzi: jaki układ kuchni wybrać?
Właściwa aranżacja kuchni potrafi być wyzwaniem. Wiele osób rozpoczyna jej urządzanie od wyboru kolorów, blatu, mebli i sprzętu AGD. To błąd, bo kuchnia musi być przede wszystkim praktyczna – klucz do jej funkcjonalności stanowi ergonomiczne rozplanowanie przestrzeni.
Stworzenie funkcjonalnej kuchni nie jest łatwe, ale optymalne rozmieszczenie mebli przekłada się na znacznie większy komfort oraz bezpieczeństwo prac kuchennych. Architekci wnętrz wyróżniają pięć podstawowych układów mebli – każdy posiada swoje wady i zalety. Który z nich powinniśmy wybrać do naszej kuchni? Wszystko zależy od wielkości pomieszczenia, jego kształtu oraz potrzeb domowników. Zanim jednak przejdę do opisu poszczególnych układów, przybliżę pokrótce zasadę trójkąta roboczego – to ona bowiem wpływa na ułożenie mebli kuchennych.
Czym jest trójkąt roboczy?
O zasadzie trójkąta roboczego słyszał każdy architekt wnętrz. Zgodnie z nią trzy najczęściej używane urządzenia kuchenne (zlewozmywak, lodówka oraz kuchenka) powinno się umieszczać w niewielkiej odległości od siebie. Jeżeli tworzą one kształt trójkąta, to droga pomiędzy nimi jest najkrótsza i tym samym najbardziej efektywna. Generalnie kuchnię dzieli się na kilka różnych stref funkcjonalnych: strefę magazynowania zapasów, przygotowywania posiłków, zmywania oraz gotowania. Jeżeli chodzi o przygotowywanie posiłków, to właśnie taka kolejność stref jest najbardziej optymalna – przynajmniej w przypadku osób praworęcznych.
Układ jednorzędowy kuchni
To zdecydowanie najprostszy i najczęściej spotykany układ mebli kuchennych, a zarazem najmniej ergonomiczny, bo znacznie wydłuża odległości pomiędzy poszczególnymi strefami. Minimum wygody można jednak uzyskać, zachowując odpowiednią kolejność stref. Tego typu zabudowa najlepiej sprawdza się w kuchniach o niewielkim metrażu lub w przypadku osób, które gotują sporadycznie i wyłącznie dla siebie samych. Jeżeli dysponujemy niewielką kuchnią, to dobrym rozwiązaniem jest zastąpienie tradycyjnej kuchenki płytą indukcyjną, która w razie konieczności posłuży nam za dodatkowy blat. Rzecz jasna małą kuchnię zawsze można spróbować optycznie powiększyć – architekci wnętrz stosują w tym celu białe meble na wysoki połysk.
Kuchnia w kształcie litery L
Rozszerzenie układu jednorzędowego stanowi zabudowa kuchenna w kształcie litery L. To rozwiązanie uniwersalne, które pasuje zarówno do wnętrza otwartego, jak i zamkniętego. Rozmieszczenie sprzętu i mebli wzdłuż dwóch prostopadłych ścian nie tylko pozwala uniknąć krzątania się po całej kuchni, ale zapobiega również powstawaniu w niej zatorów ruchu. Poza tym układ w kształcie litery L stwarza duże możliwości dalszej aranżacji przestrzeni, np. połączenia kuchni z jadalnią czy salonem. Wieloosobowe rodziny przy wolnej ścianie mogą postawić stół do spożywania posiłków. Wystrzegać należy się za to stawiania w rogu piekarnika lub zmywarki, bo skutecznie utrudni to otwieranie szafek. Uwaga! Choć ten typ zabudowy świetnie sprawdza się w kuchniach o niemal dowolnym rozmiarze, to zupełnie nie nadaje się do długich i wąskich pomieszczeń.
Układ kuchni na planie litery U
Kuchnia w kształcie litery u to tego typu rozwiązanie, które idealnie spełnia wymagania trójkąta roboczego – zapewnia bliskość stref względem siebie i tym samym umożliwia osiągnięcie najkrótszych dróg pomiędzy nimi. Ustawienie mebli w kształcie litery U nie tylko poprawia ergonomie całego pomieszczenia i usprawnia czynności kuchenne, ale gwarantuje również ciągłość blatu roboczego oraz stwarza doskonałe warunki do pracy we dwoje. Minusy? Zabudowa tego typu wymaga sporo miejsca, wizualnie zacieśnia kuchnię i utrudnia wygospodarowanie miejsca na stół do spożywania posiłków.
Układ kuchni w kształcie litery G
Stosunkowo rzadko spotykany, bo wymaga dużo przestrzeni. Daje za to możliwość optymalnego ustawienia stref i pozwala ulokować na niewielkiej powierzchni długi ciąg kuchenny. Niemniej jego wadą jest spora liczba elementów narożnych, które mogą utrudniać korzystanie z szafek (wzajemne blokowanie się drzwiczek i szuflad). Ten układ kuchni posiada wyraźnie zakreślone granice, co bywa korzystne w dużej, otwartej przestrzeni pokoju dziennego.
Kuchnia w układzie dwurzędowym
Składa się z dwóch równoległych ciągów zabudowy. Kuchnie dwurzędowe w domach Polaków można spotkać stosunkowo często – szczególnie w blokach i wieżowcach z ubiegłego stulecia. To bardzo proste rozwiązanie, które zapewnia dobrą komunikację między strefami. Wystarczy się obrócić i już znajdujemy się w innej strefie przygotowywania posiłków. W dwurzędowym układzie mebli nie występują też szafki narożne, przez które często tracimy sporo miejsca.
Ten układ mebli w kuchni posiada też naturalnie swoje wady. Architekci wnętrz ostrzegają, że konieczność przechodzenia przez środek pomieszczenia może znacznie utrudnić korzystanie z przestrzeni oraz wydłużyć czas pracy w kuchni. Ponadto układ dwurzędowy może czasami stwarzać wrażenie ciasnej przestrzeni.