Wielu osobom wydaje się, że wnętrzarstwo polega na urządzaniu i dekoracji przestrzeni za pomocą ładnych i modnych rzeczy. Tymczasem aranżacja wnętrz nie bez powodu bywa nazywana sztuką – wykreowanie funkcjonalnego wnętrza określonego indywidualnym gustem i preferencjami estetycznymi klienta stanowi nie lada wyzwanie.
Aranżacja wnętrz jest jednym ze sposobów na wyrażenie własnej osobowości. Dlatego projekt mieszkania powinien być spójny z charakterem domowników, musi odzwierciedlać nasz temperament i zainteresowania. Nie bez powodu mówi się, że dom przypomina zwierciadło – możemy ujrzeć w nim własne odbicie. Przestrzeń ma nas wyrażać, ważne jednak, by nie zignorować przy tym praktycznych aspektów aranżacji wnętrz oraz mieć na uwadze zasady sztuki projektowania.
Aranżacja wnętrz: stawiamy na indywidualność
Czym jest obecnie aranżacja wnętrz? Przede wszystkim sposobem na wyrażenie siebie. Współcześni konsumenci coraz mocniej dążą do unikalności. Trend ten dostrzegły zresztą firmy wnętrzarskie, które starają się reagować na rosnącą potrzebę indywidualizacji, coraz częściej wypuszczając mocno limitowane edycje swoich produktów. Mają o co walczyć – szacuje się, że globalny rynek aranżacji wnętrz mieszkalnych do 2020 roku osiągnie wartość aż 644 miliardów dolarów.
Na każdym kroku dążmy do wyróżnienia się, podkreślenia oryginalności i indywidualności. Nic dziwnego, że rosnącą popularnością w aranżacji wnętrz cieszą się grafiki i fototapety – umożliwiają one personalizację przestrzeni po stosunkowo niskich kosztach. Co ważne, nie jesteśmy ograniczeni wyłącznie do aktualnego asortymentu producentów. Wyspecjalizowane drukarnie wykonują fototapety na zamówienie – wystarczy przesłać im jedno ze swoich zdjęć, a one błyskawicznie zamienią je w gotowy projekt.
Nie ulega wątpliwości, że indywidualizacja jest obecnie w modzie. Rzecz jasna istnieją pewne globalne trendy, które oddziałują na aranżację wnętrz (udział w ich kształtowaniu mają przede wszystkim media społecznościowe), ale mimo to potrzeba indywidualności jest niezwykle ważnym aspektem w procesie projektowania. Mamy już serdecznie dosyć oklepanych rozwiązań, więc na szeroką skalę buntujemy się przeciwko popularnej „masówce” i aranżacyjnemu „mainstreamowi”.
Aranżacja wnętrz i my
Dominującym trendem aranżacyjnym jest indywidualizacja przestrzeni i czynienie wnętrz bardziej osobistymi – na przykład poprzez umieszczenie na widoku biblioteczki lub regału z grami planszowymi. W końcu dom to coś więcej niż tylko cztery ściany. To nasza własna przestrzeń, w której będziemy żyć przez długie lata. Dlatego warto zadbać o to, żeby była wyjątkowa. Powinniśmy jednak pamiętać, że stworzenie funkcjonalnej przestrzeni w zgodzie ze światowymi trendami nie jest wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać – przy aranżacji wnętrz niezwykle łatwo można popełnić jakiś błąd.
Uważam że urządzanie wnętrz jest sztuką. O ile selekcja pięknych rzeczy jest prosta (kwestia gustu co komu sie podoba) o tyle dopasowanie ich w spójną całość wymaga pewnych umiejętności.
Czasami mam wrażenie że coraz więcej jest samozwańczych architektów wnętrz od profesjonalistów…
Bycie architektem wnętrz to dopiero sztuka. Czy każdy z Was byłby wstanie odrzucić na bok tą wiedzę wniesioną że studiów i wieloletnią praktykę i uznać wyższość zdania klienta nad swoim?
Byłem na studiach architektonicznych i niestety z przykrością muszę stwierdzić że uczelnie wypuszczają zbyt duża ilość absolwentów po tym kierunku, te studia tracą na wartości.
Te personalizowane grafiki to odjechana sprawa. Takie plakaty tylko w większym formacie. Z chęcią sprawił bym sobie takie coś go garażu.
Skoro piszecie że aranżacja wnętrz powinna być odbiciem własnej osobowości, to po co w takim razie zatrudniać projektanta wnętrz, który będzie nam mówił co lepiej zrobić? To się mija z celem
I tak wszyscy kupują rzeczy w znanym sklepie meblowym. Nawet jak zatrudniają speca od aranżacji to i tak kończy się zakupami w tym sławnym sklepie że składanymi meblami.
Po przeczytaniu tego artykułu stwierdzam, że wynajmując architekta wnętrz zabijamy własne poczucie estetyki na rzecz funkcjonalności. Czuję się w pewien sposób dotknięta i urażona.
W sumie taki tekst o niczym. Kermit by to lepiej ujął w słowa.